To była miłość od pierwszego dotyku - włóczka Luv&Lee, te KOLORY chwyciły mnie za serce, mieszanka brązu, zieleni, turkusu, musztardy w formie melanżu. Kolor nr 60 szybko zamienił się w prosty kardigan, dla takiej włóczki najlepszy był moim zdaniem prosty ścieg ryżowy, który niczego nie zakłóci, a ładnie pokaże przechodzące kolory.

Kardigan jest przy ciele, nie chciałam dużych połaci dzianiny, to nie ten typ włóczki. Na mój rozmiar S zużyłam 8 sztuk, dziergałam na drutach nr 5.0. Kardigan po praniu  przybrał trochę centymetrów na długość, więc warto to brać pod uwagę dziergając.

To kolejna włóczka Atelier Zitron, która mnie zachwyciła delikatnością. Myślę, że doskonale się nada na czapki dla osób bardzo wrażliwych.

 

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1  

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
Anowi
6 years ago
Też nie pomyślałabym o zastosowaniu ryżu na kolorowej włóczce. Na dzianinie kolorki są bardzo efektowne, nie przypuszczałabym , że to ta sama włóczka
Like Like
0
Moni42
6 years ago
W życiu bym nie pomyślała, że ryż tak dobrze wygląda na cieniowanej włóczce. Super pomysł i świetny sweterek :lol:
Like Like
0
Chudzinka
6 years ago
Piękny :lol:
Like Like
0
lamarina
6 years ago
Wow . Wloczka na mnie mruga od dluzszego czasu ale kolor mi sie zaden nie podobal . Tez jest rewelacja . No a sweterek - wiadomo- pierwsza klasa!
Like Like