Komin i reszta od Mariolci
- Szczegóły
- Kategoria: wydziergane z marzeń
Komin i reszta.... czyli co?
W czerwcu zaczęłam dziergać dużą próbkę z nowej wtedy włóczki Quarzo od Lana Gatto. Cekinosy to moja wielka słabość. No jak zaczęłam w czerwcu tak skończyłam w listopadzie :) W tak zwanym międzyczasie wydziergałam pokaźną kupkę innych dzianin. Przyszedł czas i na dokończenie Quarzo. Bluzeczka z głowy, ściegiem dżersejowym prawym na drutach nr 4,5 (nabrałam 85 oczek i poszło), delikatnie taliowane, rękaw z główką wszywany.
Całkiem niedawno wyszłam z pracy z przytulonym motkiem (leżał bidek i mnie wołał) - Blickfang w kolorze "Korale", od dawna miałam w głowie komin malutki, przytulny, kolorowy, a ponieważ zimne dni zapowiadali to w dwa wieczory powstał komin z tej włóczki (druty nr 6.0, 74 oczka, dziergane na metalowych Novelach) prawie cały motek.
Do kompletu powstała czapka w kropki, gdzie Blickfang odgrywa rolę kropek na tle wrzosowego Gobi (1 motek, druty nr 5.0 oraz 6.0), guziczek dziewiarski z włóczki Gordon (o zgrozo, tylko to miałam pod ręką w odpowiednim kolorze w kolorze płaszcza). I tym sposobem w ciągu 1 tygodnia mam skończoną bluzeczkę, komin i czapkę do towarzystwa.
Na czapkę w kropki mam kolejkę chętnych w domu. Różne wersje. Dobrze, że resztek dużo.
Komentarze
Super zdjęcia !
U Zenusia forma ok, co widać, on zdecydowanie woli jesień i zimę niż wiosnę i lato.