Blog

Pijąc poranną czekoladę doszłam do wniosku, że nic tak jak ona nie stawia na nogi. Tak, to czego mi trzeba w te jesienne dni to smak czekolady. O nie, nie myślcie sobie, że sięgam po następną tabliczkę. Sięgam po następny motek - Mohair Deja Vu. To chyba jest większy nałóg niż sama czekolada.

Wygospodarowałam trochę czasu i robiąc w przerwach między pracą zawodową, a obowiązkami domowymi by zrobić to oto cudo. Mój facet chyba zbytnio się nie zna na tych pięknościach, bo albo rękawy zbyt długie, albo że jeden guzik to tak jakby go nie było, powiada. Same zresztą zobaczcie zdjęcia.

Na bolerko rozmiar 38 potrzebne było 3,5 motka włóczki Mohair Deja Vu w kolorze nr 123 oraz druty KnitPro nr 5 i jeden duży guzik.

mt_gallery:

Siedząc w chłodny aczkolwiek słoneczny dzień myślałam o babim lecie, o latających nitkach, co czasem musną twarz. Przyszło mi do głowy, że można ten czas babiego lata zatrzymać na dłużej. Nie oparłam się pokusie i rozpakowałam jedną Fonsecę. Co wyszło? Szal wyszedł, tak niczym słońce o poranku. Od razu zrobiło się cieplej na duszy. Ale nie byłabym sobą gdybym poprzestała na szalu.

Jak każda dziewiarka zachwyciłam się włóczką Magic. W przerwach pomiędzy pakowaniem paczuszek, zrobiłam taki oto sweterek. Tak to jest jak się sprzedaje włóczkę, pokusa jest silniejsza....

mt_gallery:

Przykład wykorzystania włóczki Fonseca (55% Kid Mohair, 45% Poliamid), motek 25 g (230 m)
Na szal o szerokości 55 cm i długości 125 cm zużyto 2,5 motka Fonseci w kolorze bordowym (nr koloru 08), oraz drewniane druty i szydełko KnitPro nr 4,5.

Przykład wykorzystania włóczki Magic (100% wełna), motek 100 g (200m)
Na sweter w rozmiarze 38/40 zużyto 4,5 motka włóczki Magic w mieszance kolorów fiolet-zieleń-róż (nr koloru 577), drewniane druty KnitPro nr 4,5 oraz 5,5.