Acquamarina - Lana Gatto

Kamizelka powstała jako test dla Svetlany Volkovej już jakiś czas temu. Długo nie mogłam się zebrać żeby zrobić kilka zdjęć bo zimno, szaro i aura ogólnie nie sprzyja bieganiu bez kurtki po kniejach. Do tego sama projektantka delikatnie mówiąc nieco demotywuje ,ale zmobilizowałam się, zabrałam męża z aparatem na spacer, cyknął kilka fotek to się chwalę ;-) 

Projekt bardzo mi się spodobał, do tego gruba włóczka, jeszcze grubsze druty bo nr 8 i 9 to czego więcej chcieć . Zamówiłam Acquamarinę Lana Gatto nr 9153 , połączyłam z Merino 400 lace color Lang Yarns w kolorze nr 5 ,złapałam za druty Lykke i powstał całkiem fajny, cieniowany melanżyk. Było dość trudno bo wbrew pozorom wcale nie dzierga się wygodnie na takich grubaskach. Do tego bardzo przeszkadzał mi na początku zapach i szorstkość włóczki, które zniknęły dopiero po wypraniu w Perwolu. Acquamarina nadaje się raczej na kardigany, kamizelki i grube swetry noszone na coś.

Moim zdaniem idea producenta, który stworzył zestaw z myślą o czapce, szaliku i rękawiczkach nie jest zbyt trafiony. Dla osób wrażliwych taki komplet może być dość uciążliwy w noszeniu. Kolory za to są cudne. 

Na moją kamizelkę zużyłam  3 motki Acquamariny  i niecały motek Merino 400 lace color.

mt_gallery:

Ten komplet wykonałam z włóczki Acquamarina firmy Lana Gatto według tłumaczenia Patrycji Blichowskiej.

Numer koloru 9155.To są moje pierwsze rękawiczki i taką czapkę też jeszcze nie robiłam.

mt_gallery: