Letnie szale i chusty z jednego motka
- Szczegóły
- Kategoria: dziewiarskim okiem
Wydawać by się mogło, że lato nie sprzyja noszeniu szali lub chust, ale nic bardziej mylnego! To idealna pora otulanie się jedwabnymi mgiełkami lub pajęczynką z cienkiej wełny merino.
Jedwabna dzianina w upalny dzień delikatnie nas ochłodzi i pochłonie promieniowanie ultrafioletowe.
Cieniutkie merino ochroni nas przed palącym słońcem i silnym wiatrem.
Wydziergana przez nas letnia chusta lub szal to oczywiście także piękny dodatek do naszego stroju, który w zależności od sposobu noszenia nada dodatkowego charakteru naszemu stylowi.
Opatulając ramiona rozprostowanym szalem możemy wyeksponować ażur lub inny delikatny wzór i podkreślić nasz kunszt tworzenia. Możemy również otulić się nim swobodnie i podkreślić np. przenikanie się kolorów albo nosić „na luzaka” zawiązany delikatnie przy szyi. Możliwości mnóstwo, tyle ile nas dziewiarek i dziewiarzy, tyle pomysłów i stylów wykonania oraz prezentacji.
Jeśli nie macie w szafie jeszcze tego typu szala lub chusty, albo chcielibyście powiększyć swoją letnią kolekcję, to mamy dla Was kilka inspiracji od Mariolci.
Pierwsza z nich to szal nazwany przez Mariolę FRANCUSKA BRYZA. Powstał z jednego motka jedwabiu Traumseide od Atelier Zitron oraz 4 motków Kid Sety, obecnie już niedostępnych w e-dziewiarce, ale spokojnie możemy zastąpić je włóczką Lace od Lang Yarns. Dziergany był poprzecznie od rogu do rogu na drutach Addi nr 3.5.
Kolejną jest wiosenna chusta, wykonana również ze 100% jedwabiu Traumseide od Atelier Zitron. Tym razem w ruch poszły druty 3.5, a zużycie to niecałe 2/3 motka, więc chusta waży 70 gram! Potraficie wyobrazić sobie jak leciutkie i delikatne jest to okrycie? ? Wzór chusty nazywa się BIRDY.
Z włóczką Traumseide od Atelier Zitron nie jest łatwo się rozstać i o niej zapomnieć, dlatego podczas kolejnych wakacji Mariolci powstał kolejny szal, również z jednego motka. Otrzymał piękną nazwę Szal z Loutro. I tu dla Was mamy coś miłego, jeśli Wam się spodobał i na jego widok zabiło Wam mocniej serce, to możecie pobrać opis jego wykonania i schemat z naszej strony tutaj.
Z włóczką Traumseide od Atelier Zitron nie jest łatwo się rozstać i o niej zapomnieć, dlatego podczas kolejnych wakacji Mariolci powstał kolejny szal, również z jednego motka. Otrzymał piękną nazwę Szal z Loutro. I tu dla Was mamy coś miłego, jeśli Wam się spodobał i na jego widok zabiło Wam mocniej serce, to możecie pobrać opis jego wykonania i schemat z naszej strony tutaj.
Filigran jest włóczka do której Mariolcia ma słabość w letnie dni, ponieważ powstał z niej następny letni szal.
Tym razem z koloru nr 55 (również z tylko jednego motka), na drutach 4.0., z wykorzystaniem motywy ażurowego z sukienki z Linello.
Tylko spójrzcie jakie cudo:
Komentarze