Tweedowa jesień od Mariolci
- Szczegóły
- Kategoria: Archiwum - Wydziergane z marzeń
Yak Tweed włóczka na którą raz popatrzyłam i przepadłam, a jak dotknęłam to wiedziałam, że MUSZĘ coś z niej wydziergać. W motku nie wygląda, ale jak na drutach "smakuje", mmmm.... miodzio. A po praniu oczka się pięknie równają, troszkę się wyciąga, więc warto mniejszymi drutami ją dziergać.
Mój kardigan powstał z 9 motków włóczki Yak Tweed firmy Lang Yarns (wełna owcza i wełna z jaka), na drutach nr 4.0 oraz 4.5. Wzór zaczerpnęłam z gazety FAM nr 238 z drobnymi poprawkami, mniejszy rozmiar drutów, na przodzie nie wykonałam plis, jakie były we wzorze, zrobiłam za to zapięcie na pętelki i-cordowe oraz rękawy mam węższe. Dziergany w częściach od dołu, rękawy doszywane z główką.
A jako uzupełnienie szarości sweterka na szyi omotałam szalik, który wydziergałam poprzedniej jesieni wykonany z 3 kolorów włóczki Jawoll Magic Degrade (motek zmieniany co 2. rząd).
Komentarze