Szmaragd w szaliku od Mariolci
- Szczegóły
- Kategoria: wydziergane z marzeń
Włóczka Meisterstuck od Atelier Zitron w kolorze niebiesko-szmaragdowym zawsze do mnie "oko puszczała". Kardigan zrobiłam z brązów, sweter z golfem w zieleniach, to w niebieskościach postanowiłam wydziergać szalik, który pasowałby do mojej czapki rybią łuską z włóczki Luv&Lee. Jak pomyślałam tak zrobiłam.
Sposób wykonania szalika :
naa druty nr 6 nabrałam 45 oczek i ściągaczem 1 oczko prawe, 1 oczko lewe, wydziergałam długi prostokąt z 3 motków włóczki Meisterstuck (mieszanka merino z moherem).
Szalik cudownie ciepły, puszysty, taki do wtulenia się. Pasuje do czapki z Luv&Lee. Pośród różnych zdjęć widać czapkę z włóczki Lyonel, którą zrobiła Stasia. Miałam przyjemność założyć ją do zdjęcia.
W szafie każdej dziewiarki znajdują się bardzo zapomniane niedokończone dzianiny, tzw. "ufoki", "trupki". Ja miałam od kilku lat wśród takich dzianin w hibernacji, gruby kardigan z włóczki mondialowej, której nie ma już w ofercie. Leżał sobie i czekał na dokończenie. Tuż po Nowym Roku postanowiłam zmierzyć się z ufokiem i dokończyć go, i znów jak pomyślałam tak zrobiłam i mam gruby, długi kardigan we wzór ryżowy.
Komentarze
Latorośl wyrosła gdy pakowałam moteczki :-D
dzierga jak ja, więc zaszczepiłam bakcyla drutowego.
Janosiku kiedyś była taka włóczka Slim od Mondiala, to właśnie ona, chyba z 10 motków poszło.
A ta Piękna kiedy tak wyrosła? No Jej to Ci dopiero gratuluję!