Potwór - niepokojąca nazwa jak na dzianinę, prawda? Tak został nazwany sweterek, który zobaczyła moja córka, gdy mokry leżał sobie spokojnie ułożony do wyschnięcia. Dziwny kształt (jak na mnie), a mokry był ciemny i było w nim coś dramatycznego to rozumiecie, że miała absolutną rację. Gdy wysechł i go założyłam został tylko potworkiem :)

Włóczka Carina od Lang Yarns to połączenie alpaki i poliamidu, miękkie moteczki zachęcają i krzyczą by właśnie z nich coś wydziergać. Carina w kolorze 088, 5 motków, druty nr 5,5.  Dziergane od góry, w okrążeniach, z warkoczami na przodzie i na plecach. Mój potworek jest ciepły i miękki, po praniu nabrał puszystości.

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1   

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
Dzitka
4 years ago
Potworek jest super! Głębia kolorów, które lubię i fajne wykonanie.???
Like Like
0
Chudzinka
4 years ago
Świetny ten potworek
Like Like
0
Mariolcia
4 years ago
dziękuję Wam Drogie Dziewiarki :)
włóczka Carina warta spróbowania jest
Like Like
0
Moni42
4 years ago
Mariolciu Potwór wygląda fenomenalnie. Świetnie to sobie wymyśliłaś.
Like Like
0
EdytaP
4 years ago
Śliczny, bardzo lubię dodatki warkoczy. Piękny kolor włóczki. Dodalam do ulubionych i będę pamiętać przy następnych zakupach.
Like Like