Każdy projekt dziergany zaczyna się od inspiracji. W moim przypadku źródłem inspiracji był przepis na piękny kardigan z gazety "FAM nr 276". Miał być to projekt wg przepisu, takie były założenia... ale jak to często bywa w świecie dziewiarstwa, założenia sobie, a ja sobie. I tak narodził się mój własny, wyjątkowy kardigan z włóczki Sakura od firmy Lang Yarns.

Kiedy tylko ujrzałam włóczkę Sakura, wiedziałam, że to musi być coś wyjątkowego. To delikatna, miękka włóczka o subtelnych odcieniach, które przywołują na myśl wiosenny krajobraz pełen kwitnących drzew sakurowych. Od razu wiedziałam, że ta włóczka będzie doskonała do stworzenia czegoś pięknego i wyjątkowego.

Do tego projektu wybrałam druty nr 6, które sprawiają, że kardigan nabiera lekkości i delikatności. Jednak to właśnie plecionka na przodzie nadaje mu zupełnie innego stylu niż pierwowzór z gazety. To efektowne warkocze i wzory sprawiają, że kardigan nabiera charakteru i staje się prawdziwie niepowtarzalny.

Włóczka Sakura okazała się nie tylko piękna wizualnie, ale także bardzo przyjemna w dotyku. Dzierganie tego kardiganu stało się dla mnie prawdziwą przyjemnością, a miękkość włóczki sprawiła, że praca nad projektem była komfortowa i relaksująca.

I choć moja wersja kardigana różni się od pierwowzoru w gazecie, to właśnie to sprawia, że jest ona wyjątkowa. To moje własne podejście do projektu, moje własne pomysły i mój własny styl. Kardigan z włóczki Sakura stał się moim artystycznym wyrazem, moim dziełem sztuki, które noszę z dumą.

Podsumowując, projektowanie i dzierganie kardigana z włóczki Sakura od Lang Yarns to nie tylko dziewiarska przygoda, ale także wyraz własnej kreatywności i indywidualności. To możliwość stworzenia czegoś pięknego i wyjątkowego, co odzwierciedla nasz własny styl i osobowość. W końcu, czy nie o to właśnie chodzi w dzierganiu - o wyrażenie siebie poprzez własne twórcze działania?

Tak więc, niech to będzie inspiracją dla wszystkich miłośniczek dziergania - nie bójcie się eksperymentować, nie bójcie się wyrażać siebie poprzez swoje projekty. Bo to właśnie te niezobowiązujące, kreatywne momenty sprawiają, że dzierganie jest tak wyjątkowe i satysfakcjonujące. I kto wie, może wasz własny sakurowy dziergany kardigan stanie się dziełem sztuki, które będziecie nosić z dumą i radością.

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1 gallery1
gallery1 gallery1  

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
mama72
9 months ago
Bardzo mi się podoba i dokładnie taki sobie zrobię, tylko muszę upolować kolor limonki i wzorek zrobił cały efekt.
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
1 year ago
Kiedy pokazywałaś na żywo początki kardiganu, nie poruszyło mnie. Mam sakurę, ale pomimo próbek, jeszcze jej czas nie nadszedł. A Twój kardigan mnie oczarował! Liczę na szczegółowy wzór plecionki, najlepiej z filmikiem. I jak rozwiązałaś kwestię dziurek na guziki, bo nie mogę się dopatrzyć!
Po udanej przeprowadzce- kręćcie z Adminem kolejny film. Dziewiarskie oscary macie jak w banku!
Like Like
0
ds
1 year ago
Świetnym pomysłem było połączenie prostoty kardigana z dodatkiem w postaci plisy warkoczowej. Wyszło pięknie. I jakie guziczki dopasowane :)
Like Like
0
browneyed
1 year ago
Zapomniałam dodać: a prezentacja przepiękna zdjęcia, swetrzysko i oczywiście modelka która umie zaprezentować co trzeba ??
Like Like
0
browneyed
1 year ago
Nasza Mariolcia chyba rozkochała się w swetrzyskach "oversize"? czemu się wcale nie dziwię bo to świetne jak ja to nazywam"worki" do zatruflowania się. Wyszedł ci urzekająco, niby nic tylko jakaś tam plecionka a jednak ma coś w sobie i ten kolor...piękna zieleń. Sakura to taka troszkę jakby inna amira, też mam ale musi czekać w kolejce na przerobienie. Swetrzysko bardzo mi się podoba ??? Pozdrawiam, Angela.
Like Like