Opasko-chustka na głowę od Ds

Zbliża się lato a lato dla mnie oznacza nakrycia głowy (chyba nawet bardziej niż w zimę). Postanowiłam znaleźć sobie stylowy wzór na chustkę. Nie przypadły mi do gustu te szydełkowe. Ponadto, początkowo znajdowałam same trójkątne, co nie bardzo pasowało mi do mojej codziennej fryzury jaką jest kok. W końcu jednak trafiłam na wzór wymarzony i przepadłam! 

Wzór nazywa się Jasmin projektantki Kristeen Griffin-Grimes. Wszystko pięknie tylko trzeba było gdzieś go zakupić. Okazało się, że był prezentowany dawno temu w magazynie The Knitter nr 56 z 2013 roku. Kupiłam wersję online po angielsku i wzięłam się za rozszyfrowywanie wzoru. Trochę miałam z tym zabawy, ale udało się. 

Na włóczkę wybrałam Linen soft kolor nr 7304. Około połowy motka użyłam. Właśnie nie wiem czy mniej czy nieco więcej, ale dorzucam zdjęcie ile mi motka zostało. Nie lubię ze środka wygrzebywać nitki, ale nie mogłam znaleźć zewnętrznej końcówki. Do tej pory nie mogę znaleźć ;)

Przerabiałam na drutach nr 4.5

Włóczka bardzo przyjemna i milutka. Polecam na pewno na chusty i jakieś narzutki. Jeśli ktoś lubi taką strukturę na bluzeczce to też polecam. Mimo tego, że jej grubość jest zmienna, robótka płynęła mi po drutach bardzo płynnie a wzór ażurowy prezentuje się całkiem dobrze, a w każdym razie ja jestem zachwycona.

Dodam, że nie blokowałam robótki. Moczyłam i rozprostowałam bez wpinania szpilkami. Chustkę tę będę nosić wymiętą na głowie i nie uważałam, żeby blokowanie było konieczne. 

Z całą pewnością zrobię też inne wersje tej chusty z użyciem innych letnich włóczek. Może pokombinuję z innymi ażurami i spróbuję również zrobić nieco węższą. Zobaczymy. W każdym razie jestem bardzo zadowolona. Będzie się nosić ;) a włóczkę polecam z całego serca! Bardzo ciekawa pozycja i do tego w ekonomicznej cenie. Pozostałość motka pójdzie na drugą albo dorzucę do spontanicznej chusty.. cokolwiek się zadzieje, na pewno się o tym dowiecie.

Dodaję też zdjęcie przed moczeniem. Nie mierzyłam w prawdzie wymiarów przed, ale zobaczcie jak ładnie się wyprostowała. A, no i można też zawiązać pod szyją! Próbowałam też założyć ją na głowę tak by wiązało się nad czołem, ale nie potrafiłam jej ładnie ułożyć, więc darowałam Wam zdjęcie ;)