Niebieskości od Migdał

IYN - w sweterkach, zwłaszcza tych rozpinanych, dekolt kształtuję rzędami skracanymi - najczęściej robionymi w jednym rzędzie, około 4, 5 nawrotów tylko w przodach. Natomiast taka koszulka jak biała z Aidy, nie miała kształtowania wcale, niebieska natomiast ma kilka ujmowań rozłożonych regularnie - była mierzona i pruta, bo pierwsza wersja nie chciała mi przejść przez głowę - hahaha! - a Aida w ogóle ma taką ciężkość, że nie potrzebuje dużej ingerencji, żeby się układać, ważna jest ilość oczek. Trochę więcej zabawy jest z koszulkami takimi jak ze Splasha ;)

E.korzenie - bardzo, bardzo dziękuję za te miłe słowa! - dosyć często niebieskości i im podobne pojawiają się w moich udziergach, choć próbuję znaleźć inne kolory, to te i tak atakują moje oko ;)

Haha spryciaro, to tak robisz te ładnie układające się dekolty Tu Cię mam!

IYN - dziękuję!, zrób sobie, fajnie się nosi. Ale faktycznie, głowy nie dawaj absolutnie! - robiony był od DOŁU - hahaha! - w dwóch częściach, potem przód i tył przełożyłam na okrągły drut i zrobiłam kilka rzędów obróbki ;)

Migdałku, dziergałąś top od góry czy od dołu? Myślę, że od góry, ale głowy sobie uciąć nie dam ;)
Śliczny jest, i chętnie coś podobnego sobie sprawię.

Rita - pięknie dziękuję! - jest mi bardzo, bardzo miło, a jak przeczytałam na głos Twój komentarz, to miałam radość w domu ;) - Kolega Mąż wykonał, skądinąd znany gest ze słowami: YES, YES, YES! - hahaha!

Maria_lub, Jowika, Anita25 - SERDECZNIE WAM DZIĘKUJĘ za te bardzo miłe komentarze!!!

Maria_lub, Jowika - postaram się złapać trochę mobilizacji - właśnie zaczynam taki półurlop... ;) - coś spiszę i napiszę do Was ;) - ma nadzieję! Mario, ja też Aidę bardzo lubię - szkoda, że tak niewiele mi jej zostało - trudno!

Anita25 - hahaha! - pewnie, że się mylę, ja nawet mam wrażenie, że cała jestem zbudowana z pomyłek ;) - a te dziewiarskie to ostatnio są moją domeną, Kolega Mąż zaczyna rezerwować czas na prucie ze mną - hahaha! - taka mała tradycja nam się rodzi...