Szew po wierzchu szedł… od Migdał
- Szczegóły
- Kategoria: Lino - Lang Yarns
Sweterek – z planem (coś przez głowę, te dwie włóczki powinny być razem i koniecznie oczka podnoszone) i jednocześnie z jego brakiem (ale gdzie i jak je podnieść, wyjdzie w trakcie roboty – bardzo dobra i wciągająca zabawa ;)) - udziergałam z połączenia nitek – Lino (33) i Baby Cotton Color (25) – obie Lang Yarns – na drutach 3,75 oraz szydełkami 3 i 2,5.
Robiony w kawałkach – skosy ramion i „główki” rękawów rzędami skracanymi, następnie zszywane szydełkiem obustronnie (Baby Cotton Color) po prawej stronie robótki tak, aby szwy były na wierzchu – jak lubię ;)
Dzianina niezwykle przyjemna w dotyku, jest też plan na popełnienie jeszcze jednej ;)
Kombinacja własna
podkategorie - prace z włóczki lnianej
-
Lino - Lang Yarns
- Andaluzyjska sukienka od Lamariny
- Bliźniak od Baśka1
- Bluzeczka od Kucn
- Bluzka 1 od Tulpan
- Bluzka z lino Lang Yarns od Jola_17
- Drugi koniec lata od Migdał
- Letni komplecik od Inna
- Lino, czyli len od Danusi
- Lniano bawełniany patchworek od Aneczek
- Marynistycznie z Lino od Mama72
- Moje langowe wakacje 1 od Migdał
- Przypadki z włóczkowej wypadki od Migdał
- Sukienka od Sal
- Sweterek drugiej szansy od Nataliazarska
- Szew po wierzchu szedł… od Migdał
- Tęskniąc za latem od Michasi
- Trochę lnu 1 od Migdał
- Trochę lnu 2 od Migdał
- Trzy w paseczki od Aneczek
- Tunika od Barbara.wlodarska1959
- Tunika od Barbara.wlodarska1959
- Tunika od Barbara.wlodarska1959
- Turkusowa bluzeczka od Kiziamizia
- Zeszłoroczne Lino… od Migdał
Komentarze
Jakoś sobie nie wyobrażam, że nie odpowiadam na pytania, chyba, że tej odpowiedzi nie znam, ale to też bym napisała - hahaha! - chociaż wiem, o czym mówisz... ;)
Również pozdrawiam Cię serdecznie!
Bardzo się cieszę, że te szwy Ci się podobają - one nie są trudne, tylko trzeba nad nimi trochę posiedzieć... ;) Generalnie: w robótce przerabiam pierwsze oczko brzegowe, ostatnie przekładam - na obu brzegach wychodzi mi łańcuszek. Następnie zszywam dzianinę nie po oczkach brzegowych, ale kolejnych zaraz po nich następujących - wbijam się w każde oczko kolejnego rzędu - czyli wychodzą 2 oczka na 1 oczko brzegowe - i przerabiam oczka ścisłe zamykające. Potem tę czynność powtarzam, po nawróceniu, i przerabiam tak samo drugą stronę - szwy = oczka łańcuszka - są po obu stronach dzianiny
Angorka - gotową dzianinę zważyłam - ma 430 g - Lino zużyłam około 6 motków, natomiast Baby Cotton potrzebne są 4 motki ze względu na przepływ kolorów - gdyby była to jednokolorowa wersja wystarczyłyby 3 motki ;) Ta mieszanka nitkowa bardzo mi pasuje - nie przeszkadza mi też zupełnie inna grubość - zmiana nitki jest co dwa rzędy, więc nawet jeśli są różnice, to to się fajnie wyrównuje - Baby Cotton jest cieńsza, ale jest niezwykle miła, miękka i jakby lekko puszysta w dotyku ;) - myślę też, że ważna tu była grubość drutów - żeby nie było zbyt zbite Lino i zbyt luźne Cotton - 3,75 dały radę ;)
Ile włoczki wyszło, a drugie pytanie jest o łączenie nitek roznej grubosci. Bawełna to 180m w 50g, natomiast Lino to 100m w 50g.
Pozdrawiam
Arzfu - a mnie się zdawało, że trochę poplumkałam lekkimi nutkami - hahaha!
A tu nawet z łagodnego Softa walnęłaś taki 'heavy metal', że dudni i nie daje zasnąć☺