Powtórka z rozrywki ;) od Migdał

Agata.wandzel - SERDECZNIE CI DZIĘKUĘ! i jest mi bardzo, bardzo miło ;) - warkocze i ażury - czyli dużo na dzianinie, jakoś u mnie mniej występuje, chyba, że we fragmencie ;) - najbardziej lubię zabawę kolorem, fakturą, delikatną strukturą, jak tutaj - tego sweterka dawno mi się już chciało, ale nie miała merino, które by się do tego nadawało - i w końcu zobaczyłam kolor, metraż i ciach! - hahaha! - udało mi się go zrobić ;) Cieszę się, że Ci się podoba i fajnie, że może i Ty wrócisz do takiej formy dziewiarzenia ;) - a Koleżka Mąż DZIĘKUJE i pozdrawia serdecznie! A tak na marginesie - to ostatnio, oczywiście z wyjątkami... - popełniłam sporą ilość jednokolorowych sweterków ;)

Bardzo lubię Twoje zabawy kolorem; w dobieraniu odcieni i łączeniu nitek jesteś niedościgła. Ale ten model to wg mnie prawdziwe dziewiarstwo. Po prostu oczka prawe i lewe; i merino, które swą strukturą pokazuje urodę nitki. Sweter w gatunku tych niby prostych, a tak nieoczywisty, że wbija w fotel...
Pod Twoim wpływem mam ochotę także powrócić do wzorów, przeplotek, warkoczy , bo klasyka jest nieprzemijająca. To jest prawdziwy houte cuture dla znawców. Gratuluję; Migdałku...

Bardzo ciekawy, ale co tu było robione szydełkiem?

Cudowny!!!Bardzo ciekawy wzór,który idealnie pasuje do tej włóczki.Oj,Migdałku,zazdrość dziewiarska była mi obca do tego momentu... I jeszcze włóczka kusi,bo uwielbiam merino.Podziwiam i pozdrawiam:)

Piękny sweterek ,wzór ,kolor ,dopracowany perfekcyjnie-podziwiam i gratuluję a koszulka po prostu super.

Pozdrawiam