Kolejna dziewiarska inspiracja – tym razem z Islandii. Oglądając świetne islandzkie filmy, nieustająco wychwytuję i podziwiam występujące na aktorach lokalne swetry lopapeysa.

Mój wybór padł na kultowy wzór Riddari, zrobiony już na świecie zapewne w milionach egzemplarzy, ale urzekający w każdej wersji kolorystycznej.

Oryginalna wełna lopi zapewne zjadłaby mnie żywcem, więc sweterek powstał z przyjaznego dla skóry merino Life style od Pana Zitrona (kolory 121,136,103,102 - łącznie 13,5 motka, druty 3,5).

gallery1 gallery1 gallery1

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
gilowska
2 years ago
Piękny sweterek. Niezmiennie podziwiam żakardy. Sama nigdy się za nie nie chwycę ?
Like Like
0
eniteczka
2 years ago
Świetny żakardzik!!! I coś mi się zdaje że posłuchałabym Twoich opowieści o tych folkowych wzorach!
Like Like
0
rita
2 years ago
Śliczny sweterek,niech wzbudza zachwyt.
Like Like
0
Ofelia
2 years ago
Przepiękne kolory, pięknie równiutko udziergane oczka! Uwielbiam takie skandynawskie wzory! Rewelacyjny udzierg i bardzo Ci twarzowo w tych kolorach! ;)
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
2 years ago
Po prostu doskonały. To mistrzostwo poraża i ... kusi jednocześnie. Nie dziergałam żakardu, więc inspirujesz. A klasyka modelu plus produkty od Pana Zitrona, no i Pani wykonanie przede wszystkim- musiały się sprawdzić...
Like Like
0
migdal
3 years ago
Świetna inspiracja i CUDOWNY SWETEREK! - dobrze Wam razem!
Like Like
0
marzena1970
3 years ago
Piękny żakardzik w ciekawych kolorach ?
Like Like
0
IBAG
3 years ago
Kolejny kunsztowny sweterek,gratulacje!
Like Like
0
Beata_L
3 years ago
Piękny)) wyższy poziom tworzenie żakardów:) Gratulacje
Like Like
0
anna2578
3 years ago
przepiękna dzianina,dobór kolorów fantastyczny,sedeczne gratulacje
ps.ja tez bardzo lubię islandzkie filmy
ostatnio uśmiałam się przy filmie Barany (lopapeysa w wielu scenach)
Like Like