Niezwykły zwyklaczek od Lamarina

Włóczki na ten sweter to 2 nieudane zakupy, które razem stworzyły ukochany sweter.

Pierwsza to włóczka merino ręcznie farbowana - jak to bywa w zakupach w Internecie w kolorze zdecydowanie żółtawym z ciapkami. A ja z żółtym mam nie po drodze.

Druga włóczka to zakupiona tutaj absolutnie cudowna Alpaca Soxx Lang Yarns . Kupiłam najpierw 1 motek, pomacałam i natychmiast dokupiłam kolejne. Miałam w planach konkretny sweterek, włóczka zapakowana poleciała ze mną na urlop. No i niestety - na wybrany wzór okazała się za cienka. Musiałabym robić na cieńszych drutach a takich ze sobą nie miałam. Zezłościłam się, włóczka została na emigracji i po kilku miesiącach pojawił się test https://www.ravelry.com/projects/Monikaanna/white-mountains a ja połączyłam obie „podpadnięte" włóczki.

To połączenie okazało się genialne - dziergało się samo, nitki mknęły same po drutach i na drutach 6,5mm sweterek powstał w 2,5 dnia
Sweterek jest luzak pełen - niezwykle mięsisty, dużo za duży i wygląda równie dobrze na prawej i lewej stronie. Ciepły jak najlepsza kołderka, delikatny, lejący, ideał. Noszę go prawie cały czas i nic die z nim nie dzieje.

Od jakiegoś czasu wiem ze mnie podgryza nawet najdelikatniejsza alpaca ale nie ta. Ta Alpaca jest warta każdej złotówki.