Z włóczki Malou Light Color z 4 motków, zrobiłam nietoperza nielota.

O mały włos i by został popruty w trakcie roboty, bo moim zdaniem nie rokował. Anowi i Mariolcia mnie powstrzymały na szczęście i dobrze mi służy.

Włóczka bardzo miła w pracy, ale trzeba wiedzieć, że po praniu nieco się rozciągnie.

 

gallery1 gallery1 gallery1

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
cygonia
3 years ago
Dobrze, że nietoperz ocalał, odwdzięczy się, otuli i ogrzeje.Bardzo Ci w nim ładnie!
Like Like
0
Ofelia
3 years ago
Kolorystyka mnie zwiodła i na pierwszy rzut oka miniaturki myślałam, że to carina i niejaki "potwór" Mariolci ;) A to Malou w nietoperzu ;) uroczy Gacek Wielkouch Ci wyszedł ;) ...albo inny nietoperek ;)
Like Like
0
Anowi
3 years ago
Bardzo dobrze, że nie sprułaś, bo nielot jest świetny.
Like Like
0
IYN - Izabela Yrsa
3 years ago
Rewelacyjne swetrzycho :)Dobrze że nie sprułaś, bo efekt jest oryginalny.
Like Like
0
Kolorowo
3 years ago
Dziękuję Wam Dziewiarki za komentarz, i zachęcam do próbowania. Warto też czasem spytać o radę i powstrzymać szybkie rączki przed pruciem:-)
Like Like
0
ekd82
3 years ago
Piękne :) Gratuluję :)
Like Like
0
eniteczka
3 years ago
Kusisztym nietoperzem! Oj kusisz!
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
3 years ago
Świetny ten nielot, ale może Ty w nim odlecisz do dziewiarskiego raju na przykład??? To byłby taki wielki sklep z włóczkami i wolnym czasem. Pięknie wyglądasz.
Like Like
0
migdal
3 years ago
Dobrze, że miał Cię kto powstrzymać przed utylizacją! - dzięki temu nietoperz jest w całości i do tego świetny!
Like Like