Blog

Kaszmir - niezwykle miękka włóczka z delikatnym włoskiem przypominającym meszek, bardzo lekka, puszysta. Nieprzyzwoicie droga :) Surowiec pozyskuje się z kóz kaszmirskich mieszkających na dużych wysokościach między Indiami i Pakistanem. Koza jak to koza może żyć wszędzie, ale by jej runo było wyjątkowe potrzebuje by temperatura zewnętrzna spadła w okolice -40 stopni C. Wtedy dostosowuje się do niskich temperatur i by przeżyć musi wytworzyć sobie puchową kołderkę. Tak więc trochę skorzystałam z tej puchowej kołderki i zrobiłam sobie.... czapkę.

Moja czapka to model z gazety FAM nr 209, 2 motki włóczki Cashmere Classic, nr koloru 05, druty nr 6.0. Do kompletu doszyłam szary pompon.

Czapka lekka, puszysta i bardzo ciepła.

mt_gallery:

Ciepła czapka z włóczki Einhundert. 1 motek, druty nr 7 + jeden wieczór pracy i mam nową czapkę. Włóczka Einhundert z Atelier Zitron to 100% wełna merino, bardzo miękka i miła dla skóry.

mt_gallery:

Yak Tweed włóczka na którą raz popatrzyłam i przepadłam, a jak dotknęłam to wiedziałam, że MUSZĘ coś z niej wydziergać. W motku nie wygląda, ale jak na drutach "smakuje", mmmm.... miodzio. A po praniu oczka się pięknie równają, troszkę się wyciąga, więc warto mniejszymi drutami ją dziergać.

Mój kardigan powstał z 9 motków włóczki Yak Tweed firmy Lang Yarns (wełna owcza i wełna z jaka), na drutach nr 4.0 oraz 4.5. Wzór zaczerpnęłam z gazety FAM nr 238 z drobnymi poprawkami, mniejszy rozmiar drutów, na przodzie nie wykonałam plis, jakie były we wzorze, zrobiłam za to zapięcie na pętelki i-cordowe oraz rękawy mam węższe. Dziergany w częściach od dołu, rękawy doszywane z główką. 

A jako uzupełnienie szarości sweterka na szyi omotałam szalik, który wydziergałam poprzedniej jesieni wykonany z 3 kolorów włóczki Jawoll Magic Degrade (motek zmieniany co 2. rząd).

 

mt_gallery:

 

 

Włóczka Corso (z włoskiego słowo corso oznacza kurs) to 100% bawełna z ciekawymi zgrubieniami w formie kokona kusiła mnie bardzo. 100% bawełna w postaci tasiemki.  Co wyjdzie z tego dziwnego moteczka? Na jakich drutach go przerobić? Pytania kłębiły się głowie, ale dopiero gdy na jednym ze spotkań we Wrocławiu zobaczyłam bluzeczkę Dominiki w pięknym niebieskim kolorze, uległam Corso.

Charakter włóczki wymaga prostego wzoru i prostej formy. Moją bluzeczkę wydziergałam od góry na okrągło (dodając oczka na linii ramienia w każdym okrążeniu - sposób ten podejrzałam w kilku dzianinach u Makunki), no i mam swoje Corso. Wybrałam druty nr 4.0. Zużyłam 8 motków włóczki Corso firmy Lang Yarns w kolorze 04 i mam :). Inne kolory też piękne i kuszą, szczególnie ten jeansowy od Dominiki.

mt_gallery:

Włóczka Riva to jedna z tych pozycji włóczkowych, którą od momentu pierwszej dostawy miałam ochotę przerobić. Surowiec to mieszanka bawełny z akrylem, tak kolorystycznie pomieszane, że każdy numer koloru chciałoby się mieć :)

Dość długo opierałam się Rivie, na rzecz miłości do Sol Metallic oraz Gammy, ale wraz z końcem lata przyszła kolej i na Rivę, doczekała się przerobienia. Bluzeczka z głowy czyli z niczego. Dziergana od góry raglanem, wykończona na górze i-cordem z włóczki Gamma (obie włóczki pasują do siebie grubością, więc można je sobie mieszać). Na dole bluzeczki i przy rękawach wykonałam kilka rzędów Gammą i jest. Zużyłam 7 motków, dziergane na drutach nr 3,75 oraz 4.0. 

Bluzeczkę jak nazwa włóczki wskazuje zabrałam na Wybrzeże, doskonale nadaje się jako okrycie w porze babiego lata lub wczesnej jesieni. Co wyszło z mojego mieszania nitek widać na zdjęciach :) 

 

 mt_gallery:

Były cekinosy w Krakowie, były na torach, teraz są pod mostem, czyli moja cekinowa opowieść dobiega końca .... chyba :)

Sweterek według pomysłu własnego, dziergany w częściach, zszywany, rękawy doszywane, bez główki. Włóczka Mohair Luxe Paillettes, prawie 5 sztuk, druty nr 3,5. Mój numer koloru to 074. Sweterek lubię, noszę go i na spotkanie dziewiarskie i na wycieczkę rowerową jak widać na zdjęciach. A tytułowy most leży nad rzeką Ślęza na Oporowie :)

W tajemnicy dodam, że "chodzi" za mną pewna sukienka z .... celine luxe. Kto ma FAM z tamtego roku ten pewnie wie o której myślę ;)

mt_gallery:

W temacie włóczek z dodatkiem cekinów nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa i siłą rozpędu przerobiłam Merino Paillettes. Jest to nowa włóczka na nadchodzący sezon jesień/zima 2016/2017 od firmy Lang Yarns.

Mieszanka wełny merino w przeważającej części (96%) oraz poliestru (4% - to te cekiny). Cekiny są w kolorze srebrnym niezależnie od koloru głównej nici. Mój przerobiony kolor to nr 088. Ten szaliczek to pomysł własny, ot nabrałam 72 oczka  na druty nr 3.25 i JEST. Zużylam prawie 4 motki 25 gramowe. A wygląda jak na zdjęciach, bardzo go lubię, gdyż jest ciepły i baaaardzo miły dla skóry.

A że cekiny polubiłam, to powstaje Cekinowa Trylogia, niebawem ciąg dalszy.....

 mt_gallery:

Mój cekinowy pulowerek wydziergałam wczesną wiosną, zaraz po ukazaniu się gazety FAM nr 231, model krótkiej dzianiny tak przypadł mi do gustu, że w trybie ekspresowym wydziergałam mój własny. Grube druty (nr 8.0) oraz piękna włóczka (Mohair Luxe Paillettes) sprzyjały szybkości dziergania.  Cekiny są w kolorze włóczki dlatego subtelnym błyskiem pokazują, że są :)

Zużycie materiału to 4 motki włóczki firmy Lang Yarns  (Mohair Luxe Paillettes, nr koloru 048), druty nr 5.0 oraz nr 8.0. Wykonałam tłumaczenie wzoru z gazety FAM i każdy chętny na taki wzór i zakup włóczki Mohair Luxe Paillettes otrzyma od nas takie tłumaczenie w języku polskim.

Dzianina dopiero późnym latem doczekała się sesji fotograficznej, wcześniej upalne lato i pogoda nie sprzyjała ubieraniu moheru. Wykorzystałam krótką wycieczkę do Krakowa, gdzie pogoda stała się łaskawsza dla ciepleszej dzianiny. Jesień idzie nie ma na to rady...

mt_gallery:

wydziergane z marzeń 93

Spis treści sporządzony przez Anowi - za co bardzo dziękujemy.

Link do spisu treści: Wydziergane z marzeń.

Archiwum - Wydziergane z marzeń 213

Spis treści sporządzony przez Anowi - za co bardzo dziękujemy.