Merinocot - Lana Gatto

Sweter wykonany z 4 motków Merinocot kolor 9561 oraz z 5 motków Merinocot czarny.

Dziergany od góry na drutach 4 mm.

mt_gallery:

Skoro zapowiedziano weekend w galerii to przesyłam kardigan z Merinocot.

Po prostu miałam ochotę "na kolorowo" a włóczka sunie po drutach i jest bardzo przyjemna w dotyku.

Trudno było mi się z nią rozstać. W efekcie udziergałam kilka sweterków.

Tak że uwaga! Merinocot może się spodobać!

Rozmiar S-M 8 motków
Druty 3,5 wykończenia na drutach i szydełku 3,0

mt_gallery:

Włóczka: Merinocot firmy Lana Gatto, kolor nr 19056 - 100g (do ostatniego metra) Druty: 3.0 (ściągacz) i 3.25 Na prośbę przyjaciółki wydziergałam dla niej czapkę.

Życzeniem był luźny fason, pogrubiony otok i nowoczesny design - żadnych ażurków, kwiatków i innych 'kobiecych' motywów. Jako że nosicielka jest osobą godnej postury - czapeczka do małych nie należy.

Zaczęłam od złożonego na pół otoku ze ściągacza z przekręconymi prawymi oczkami. Dalej jest wzorek strukturalny (1 rząd - ściągacz, 2 rząd - wszystkie oczka na prawo).

Zamykanie oczek zrobiłam w 7 miejscach.

Czapka jest dwustronna.

IMG 9041

Wydziergany z włóczki Merinocot od Lana Gatto,na drutach 3,25, czyli cieńszych niż sugeruje producent. Zużycie 13 motków na rozmiar 42(wysoki wzrost). Sweterek jest luźny, nie taliowany.

Zainspirował mnie projekt Evie autorstwa Kim Hargreaves,ale zrezygnowałam z kieszonek i zrobiłam mniejszy dekolt. Nieco się wydłużył po praniu, ale to było do przewidzenia z powodu wzoru, nazwałam go harmonijkowym (ale rękawy i tak skracałam, bo wyszły bardzo długaśne).

Plisę pod zapięcie musiałam potraktować szydełkiem, bo pomimo ścisłego dziergania nie bardzo trzymała kształt. Rękaw tradycyjny, z główką. Na zdjęciu wygląda na opadający, ale jestem szersza w ramionach niż manekin.

Włóczka bardzo przyjemna, jakiś zwyklaczek jeszcze z niej popełnię. Kolor jak na 1-szym i 2-gim zdjęciu, reszta ma kolory przekłamane.

mt_gallery:

Zapowiadałam o zmysłowym pobudzeniu przez Merinocot`a i wiedziałam, że do niej wrócę.

Kilka motków, potem kilka, jakiś prezent i się uzbierało na poncho mozaikowe w duecie z tweedowym Alize :)

Komplet z czapką, komplet "niezdejmowalny", elegancko uniwersalny, przykuwający oko.

Ogólnie z ponczo córka bardzo zadowolona.

mt_gallery:

Śpieszę donieść, że pomimo owdowienia drutów nie zarzuciłam, ale potrzebowałam nieco czasu na względny i marnawy powrót do rzeczywistości.

Poszukiwałam ciepłej włóczki na sweterek dla arcy-aktywnej córki studentki. Wynalazłam Merinocot`a firmy Lana Gatto. Bez wątpienia to mój faworyt wśród włóczek, bo: równiutko się układa, ma delikatny połysk, znakomitą jak dla mnie proporcję zdrowych włókien, średniej grubości nitkę, więc ani za szybko, ani za długo nie robię. Bardzo miła w dotyku ba, nawet mnie łachotała.

Nie zapamiętuję z jakich włóczek, co wykonałam, zazwyczaj posiłkuję się notatkami a tę włóczkę zapamiętałam od razu. To o czymś świadczy.
 
Wzór wyszukany spośród morza innych wzorów, a ten ze strony chińskiej. Dokonałam obliczeń, przerobiłam próbki i wystartowałam. Szło jak po sznurku (hihi) gdzieś do okolic pachy, aż usterka komputera na poziomie twardego dysku wykluczyła dalszą pracę. A, że bywam upartą istotą odpaliłam laptopa i znów wyruszyłam w przeglądanie wzorów po sieci, bo przecież kto ma w zwyczaju spisywanie adresów a już szczególnie z krzaczkowych stron, właśnie. Niestety wzór okazał się wersją chińską z gazetki ukraińskiej a to przedruk z ... itd. Grunt, że trafiłam do autorki, ta mi nie odpowiedziała czy moja wersja już moja, czy życzy sobie przelewu, więc dokończyłam po swojemu, wprowadziłam inne kolory, odczekałam i zamieszczam. ufff....

mt_gallery:

Gdy zobaczyłam filmik nr 38 w którym Mariocia uczyła wzoru kafelki, cegiełki, plastry miodu to wrzuciłam na druty włóczkę Lanacoton nr 274 i zrobiłam dużą próbkę, bo chciałam nauczyć się wzoru i tak powstał sweterek.

Cegiełki powstały z Angory Gold Ombre Batik nr 7303. Druty nr 4 i 5.

Sweterek po praniu trochę się powiększył i został swetrychem super na jesień i zimę.

mt_gallery: