Blog

Bluzeczka z białej Elli - zawsze chciałam taką mieć i..... za każdym razem przy wyborze koloru padałona inny kolor. Któż zrozumie kobietę? :) 

Ale biała Ella ma w sobie taki urok i powab, delikatny błysk, że choć u schyłku lata musiałam wrzucić ją na druty. Lubię tak sobie bez konkretnego planu nabrać oczka i dziergać prosty wzór dżersej prawy lub lewy, tu dodać oczko, tam odjąć, nadając kształt. Przy tej bluzeczce na druty nr 4.0 nabrałam 184 oczka na okrągło, po kilku rzędach "francuza" przeszłam na dżersej prawy. Ella lubi prosty wzór by pokazać swój urok.  Parę razy zamknęłam oczka na kształtowanie talii, powyżej dodałam parę oczek, w okolicach pachy dobierając oczka stopniowo stworzyłam rękawek, a następnie do uzyskania otworu na rękę, stopniowa na skos ramienia zamykalam oczka. Zużycie materiału to 4,5 motka.

Wokół szyi dekolt obrobiony jest szydełkiem oczkami rakowymi. Zszywanie Elli lepiej wykonać inną gładką bawełną. Szew u mnie wystąpił pod pachą i na skosie ramienia.

No i mam moją białą bluzeczkę z Elli.

mt_gallery:

 

 

Wzór szala Fascynacja, którego autorką jest Stasia stał się motywem przewodnim mojej "Morskiej Bryzy". Cudownie napisany, przystępny ażur, prosta forma, 1 motek włóczki, grubsze druty, czego chcieć więcej? Chyba tylko czasu na dzierganie. Może znajdziecie swój kolor i czas na wydzierganie własnej wersji? Jeśli tak, pochwalcie się przysyłając do naszej Galerii.

1 motek włóczki Mohair Luxe Color od Lang Yarns (50g) druty nr 5.0. Takim szalem przyjemnie jest się otulić również latem. Szal swój dziergałam podczas urlopu i zajęło mi to 5 dni by móc się cieszyć się gotową dzianiną. Mam nadzieję, że na zdjęciach udało się uchwycić moją wielką radość z posiadania tego szala :)

mt_gallery:

Lubię dziergać sukienki :) Tak zazwyczaj zaczynam wpis na temat dzianiny sukienkowej.

Tym razem też nie może być inaczej. Sukienka to bardzo kobieca dzianina.

Gdy zobaczyłam paletę kolorów włóczki Lino od Lang Yarns (100% len w formie włóczki-łańcuszka) od razu wpadły mi w oko 3 kolory. Wrzos, turkus i petrol. Włóczkę tę znam i wiedząc, że bardzo dobrze zachowuje się w praniu, noszeniu, dzierganiu rozpoczęłam prace nad moim "Trio". Dzianina według pomysłu własnego od góry nabrałam 90 oczek na druty nr 3,75 i .... poooooszło. Zmianę koloru z wrzosu na turkus zaplanowałam poniżej linii biustu.

Następna zmiana na petrol zaplanowana była w okolicach bioder. Zmiany dokonane, przy petrolu zmieniłam też grubość drutów na 4.0. Na dole sukienki wykorzystałam schemat ażuru ze starszego numeru FAM (tam był wykorzystany jako część sweterka). No i mam "Lniane trio". Malutkie rękawki w kolorze wrzosu.

Zużycie materiału następujące: 3 motki wrzosu, 2 motki jasnego turkusu i 3 motki petrolu. Z każdego koloru zostało mi jeszcze po dużym kawałku, więc włóczka jest dość wydajna.

Sukienka po praniu nabrała cudownego "ciężaru" - co przy sukienkach jest ważne gdyż gwarantuje dobre układanie się na ciele.

No i za sprawą mojej sukienki powróciło Lino na sklepowe półeczki, bo może ktoś jeszcze zapragnie spróbować tej niteczki? 

mt_gallery:

Kolory mnie zawsze przyciągają, ale przy włóczce Lily miałam dylemat który kolor wybrać, czy ten raczej niebieski, czy ten raczej różowy, czy ten bardziej zielony? A gdyby tak połączyć je wszystkie i zwolnić się z decyzji o wyborze?

O tak, tak właśnie zrobiłam, korpus bluzeczki składa się z 5 różnych kolorów włóczki Lily od firmy Lang Yarns, interesującej włóczki, która poza cudownymi zestawieniami kolorystycznymi ma również strukturę tasiemki-wstążeczki.

Wzór z głowy, często u mnie powtarzany przy takich włóczkach tasiemkowych, czyli 5 rzędów ścieg gładki prawy a 6. rząd to oczka prawe. Druty nr 4,5 - zużyłam na korpus 5 motków włóczki Lily, na rękawek poszedł 6 moteczek w kolorze którym rozpoczęłam moją przygodę z włóczką Lily. No i mam moją kolorową bluzeczkę. Dziergana w częściach i zszywana.

mt_gallery:

Słabość ma bywa wielka do różnych włóczek, kolorów, struktur nitek, czasami producentów. Różnie, jak to w życiu, ulegamy tym słabościom. Skład włóczki to  moher z jedwabiem z delikatnym błyskiem cekinków w kolorze włóczki, kolor letni. Uleganiu słabości przybrało formę swetereczka piórkowego.  Moje "cekinosy" powstały z włóczki Mohair Luxe Paillettes od firmy Lang Yarns. Druty nr 3.75 zużycie materiału to 4 sztuki i 1,5 g z następnego motka, dokładnie na 10 rzędów rękawa. No i mam letni, piórkowy sweterek.

mt_gallery:

Glanzpunkt ciekawa włóczka na letnie wyroby o bardzo szlachetnym składzie. Mieszanka jedwabiu z modalem. Lejąca, cieżka, dobrze układająca się pod ciężarem dzianiny.

Mój top powstał przez Lamarinę (ukłony przesyłam i dziękuję), która zainspirowała mnie swoim turkusowym topem bez rękawów. Moja wersja to luźna interpretacja, dziergałam na drutach nr 3,5 od góry, nabrałam 104 oczka  ozdobną włóczką, której miałam malutką resztkę (nazywała się Stellina Luxe),  zamknęłam w okrąg i  po paru rzędach ściegu gładkieg prawego  zrobiłam rząd dziurek, by na końcu robótki zrobić z tego podszycie, następnie zmieniłam na włóczkę Glanzpunkt i dziergając oddzielnie przód i tył dodawałam po 1 oczku z każdej strony co 2. rząd, by uzyskać poszerzający się skos ramienia. Gdy mierząc zdecydowałam, że wystarczy dodawania i trzeba połączyć przód z tyłem dziergając w okrążeniach dodałam pod pachą po 4 oczka.

Po uzyskaniu żądanej długości, zrobiłam mały ażurek na dole i zakończyłam luźno oczka. Na tym etapie miałam wątpliwości, co mi wyszło, czarne, więc trudne w dzierganiu, oczka niezbyt równe, zawijało się na brzegach. Ale po wypraniu wszystko się ułożyło jak trzeba.

Zużycie materiału prawie 2 motki włóczki Glanzpunkt firmy Atelier Zitron. Dzianina miękka, lejąca, w sam raz na upały.

Lamarino dziękuję :)

mt_gallery: